Dla fana piłki nożnej.
Tort boisko.
Urodzinowy.
Dla P. ;*
Urodzinowy.
Dla P. ;*
Tort boisko
Biszkopt rzucany: (w oryginale forma okrągła 22cm)
5 jajek
3/4 szkl. cukru
3/4 szkl. mąki pszennej
1/4 szkl. mąki ziemniaczanej
szczypta proszku do pieczenia
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę.
Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając.
Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając.
Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta.
Boków formy niczym nie smarować, papierem wykładamy tylko dno i wyłożyć ciasto.
Piec w temperaturze 160 - 170ºC około 30 - 40 minut do tzw. suchego patyczka. Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je razem z formą na podłogę.
Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia.
Krem:
2 małe śmietanki 30%
1 łyżka cukru pudru
Biszkopt przekroić na pół i przełożyć kremem, zostawić ok.2 łyżki na ozdobienie góry tortu.
Góra tortu:
4 galaretki zielone (2 agrestowe i 2 kiwi)
miśki żelki
Cztery galaretki przygotować w o połowę mniejszej ilości wody.
Pozostawić do stężenia.
Tężejącą galaretką zalać ciasto.
Narysować szprycą z kremem linie boiska.
Powbijać wykałaczki w żelki i ozdobić nimi tort.
dwa gratisy :)
Duś, ale śmieszny:) I fajny:) I ile czystej radości z niego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)I wszystkiego najlepszego dla Pana Fana:)
hehe;-))
OdpowiedzUsuńŚwietny tort!:))
I jaka radość - bezcenne :)).
Wszystkiego zatem najlepszego !
Pomysł fantastyczny! I choć fanem piłki nożnej nie jestem (łagodnie powiedziane; ale żelki uwielbiam :)), to Twoje ciasto i tak mnie zachwyca. Dziabnąłbym kawałeczek - najchętniej ten z sędzią :). Pozdrawiam i dołączam się do życzeń dla Pana Fana.
OdpowiedzUsuńBoski torcik... Gratuluję pomysłu i najserdeczniejsze życzenia dla Jubilata :)
OdpowiedzUsuńPS. brakuje tylko jednego zielonego żelkowego zawodnika :D
shy - sprytne oko :) zauważyliśmy w trakcie robienia zdjęć, zawodnik został dołożony hehehehe
OdpowiedzUsuńcieszę się że się podoba :*
Świetny pomysł na ciasto :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla solenizanta.
Świetny tort, fajny pomysł z żelkami w roli zawodników:) Najlepszego solenizantowi:)
OdpowiedzUsuńprzeuroczo :-)
OdpowiedzUsuństo lat dla P.
Które żelki wygrały? Zielone czy czerwone?
OdpowiedzUsuńJa jestem za zielonymi :)
Ten tort jest zjawiskowy;)
OdpowiedzUsuńDuś, super tort! I nigdy nie słyszałam o biszkopcie ,,rzucanym" - zabawne :D
OdpowiedzUsuńCo za tort!
OdpowiedzUsuńSolenizant docenił mam nadzieję.
wspanialy :)
OdpowiedzUsuńcudowny pomysł dla kibica, brawo!!!:)
OdpowiedzUsuńalee śmieszny :D ... super pomysł :)!
OdpowiedzUsuńHa ha ale super! spodziewam się małego chłopca i na pewno mu będę takie piekła!! śliczny!
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie to sobie wymyśliłaś i faktycznie radość bezcenna:-)
OdpowiedzUsuńŚwietny ! Ile radosci dla kibica :)
OdpowiedzUsuńI ja się dołączę do hymnów pochwalnych:)
OdpowiedzUsuńNawet o piłce pamiętałaś:)
GENIALNY!!! pomysł z żelkami zbił mnie z nóg :)
OdpowiedzUsuńto musiał być najbardziej zaskakujący prezent urodzinowy :) Cudo po prostu!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł! obserwuję:)
OdpowiedzUsuńSuper torcik!:)
OdpowiedzUsuńpadam na kolana za pomysłowość. Ale musi odjazdowo smakować !!!
OdpowiedzUsuńHaha jaki solenizant zadowolony :) Och Ci nasi duzi chłopcy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny torcik!
Fajny pomysł z galaretkową murawą i miśkami :D A jubilat widać zachwycony :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł z żelkami ;) Ja też kiedyś robiłam boisko - http://mniamusne.blox.pl/2010/07/Tort-Kibica.html - teraz widzę że brakuje na nim piłkarzy :D
OdpowiedzUsuńprzepiękne te Twoje boisko!:) Cieszę się, że mój wypiek był dla Ciebie inspiracją:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie;*
wow!!!!! świetny pomysł :D jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńO rany, ale świetne ciasto! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńjak to zrzucić z 60cm wysokości wraz z blachą:DD !!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny deser :) Nie chciałabyś go dodać do konkursu na moim blogu na przepis na deser? Do wygrania jest piekarnik i weekend dla 2 osób w Warszawie. Możesz w sumie dodać 3 różne desery, ale w osobnych komentarzach. Nie muszą być to desery, które masz na blogu. Mam nadzieję, że nie pogniewasz się, że dodaję link - najwyżej usuń ten komentarz :)
OdpowiedzUsuńhttp://gotowaniecieszy.blox.pl/2011/09/Konkurs.html
Ależ pomysłowo! Wygląda fantastycznie, może zrobię coś takiego dla brata ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z żelowymi miśkami jako piłkarzami :D
OdpowiedzUsuńSuper! Wspaniały!
OdpowiedzUsuń