Muffinki piernikowe
Bez zmian.
Bez sił.
Muffinki piernikowe
2 szklanki mąki
0,5 szklanki cukru
2 łyżki płynnego miodu
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka mleka
1/3 szklanki oleju
jajko
1 łyżka przyprawy korzennej Dr. Oetker
łyżeczka kakao
W jednej misce łączymy składniki suche: mąkę, cukier, proszek, przyprawę korzenną i kakao.
W drugiej misce mokre składniki: mleko, miód, olej i jajko.
Zawartość dwóch misek łączymy ze sobą, mieszając łyżką niezbyt dokładnie.
Przekładamy do formy i nalewamy do 3/4 wysokości papilotki.
Pieczemy 25 minut w temp. 180st.C.
Przed podaniem możemy muffinki polać polewą, użyłam polewy toffi Dr. Oetker i ozdobić posypkami.

Oj, zapachniało świętami
OdpowiedzUsuńjakie sliczniutkie, a dekoracja z czekolady syper
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie! Lecę do kuchni piec je. Będą idealna na ten weekend :D
OdpowiedzUsuńmniam;)
OdpowiedzUsuńAle super muffinki:) Musza być pyszne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne..... Piękne.... Pozdrawiam świątecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te muffinki takie świąteczne:)
OdpowiedzUsuńFajnie ta polewa wygląda :)
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuńPyszne i śliczne.
OdpowiedzUsuńŚliczne i pachnące:)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne :) Muszą pachnieć obłędnie :)
OdpowiedzUsuńDusiu, aż mi w pracy zapachniało Twoimi muffinkami ! Prześliczne i bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńTak mi się spodobał przepis, że zrobiłam sama takie babeczki dokładnie z Twojego przepisu wyszły wyśmienite ! Opublikowałam je na moim blogu wraz z Twoją stroną :) Coś pysznego !!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
UsuńWyglądają pięknie ja też wypróbuję chyba : )
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają aż szkoda ich jeść:D
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale :) pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do sił i zdrowia :)
OdpowiedzUsuńMoże upiekę je zamiast pierniczków? Miła odmiana na Świątecznym stole! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU nas sprawdziły się lepiej niż pierniczki, które leżą do dzisiaj a muffince nikt się nie oprze:)
UsuńAle ślicznei wyglądają!; )
OdpowiedzUsuńDusiu, no nie wpadałam na pomysł piernikowych muff! jesteś genialna :*
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie :) Właśnie poszukuję przepisu na muffinki na święta, super pomysł! :)
OdpowiedzUsuńwyglądają perfekcyjnie:)
OdpowiedzUsuńpiernikowe cudeńka :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ! W domu nie mamy zwyczaju piec pierniczkow, a muffinki zawsze smakują :) dziękuje za nowy przepis :* !
OdpowiedzUsuńP.s. To jest na 12 sztuk przepis?
Zgadza się, taka standardowa porcja 10-12 sztuk :)
UsuńIdealne na święta! :) Pycha! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dusiu,
OdpowiedzUsuńTwoje muffinki są bardzo świąteczne i po prostu urocze!
Pozdrawiam Cię serdecznie,
E.
Urocze i jak piernikowe to na pewno pyszne!
OdpowiedzUsuńUrocze muffiny i do tego te maleńkie gwiazdeczki i księżyce, rozpływam się w zachwycie :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUpiekłam :) Są przepyszne!!! :)
OdpowiedzUsuńma tylko jedno pytanie: w jaki sposób połączyć mokre składniki? normalnie łyżką czy mikserem/robotem kuchennym ? pytam bo nie znam się za bardzo ;)
OdpowiedzUsuńnajlepiej mikserem :) albo trzepaczką
Usuńwłaśnie tego szukam :)
OdpowiedzUsuńpodpowiedzcie proszę czy pasuje i co by się stało jak do środka dałabym POWIDŁA ŚLIWKOWE (żeby było coś "mokrego"). Proszę o pomoc doświadczone muffinkomaniaczki ;)
Jasne, mogą być :) jak będziesz nakładać do papilotek to łyżka ciasta, kapka powidła i przykryć resztą ciasta:)
UsuńA czy muffinki sa wilgotne czy bardziej suche?
OdpowiedzUsuńCieżko powiedzieć, wszystko kwestia ile będziesz piekła. U mnie suchsze wyszły.
Usuńboskie :) przepyszne !!!!! POLECAM z powidłami śliwkowymi, jest coś ciekawego w środku :) jak dla mnie na przyszłość dam więcej przyprawy do piernika ....
OdpowiedzUsuńSuper :) Ja daję mało przyprawy, bo rodzina nie lubi :) może za rok z powidłami spróbuję
Usuńzainspirowałaś mnie na święta, dziękuję! http://bitedelite.pl/2012/12/piernikowe-babeczki/
OdpowiedzUsuńwesołych i bardzo smakowitych świąt! <3
cześć
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis. :)) Napisałam, że z Twojego bloga, bo przyznam, że na blogspocie dopiero zaczynam i te linkowanie mi jakoś nie wychodzi. :(((( Naprawdę próbowałam, niby wszystko robię ok, niby jest link, ale on nie chce przekierować mi. Tak, że podlinkuję z całą pewnością, jak tylko uda mi się rozgryźć linki :)) Wczraj przy blogu siedziałam cały dzień i może po prostu to już była kwestia zmęczenia.
Mam nadzieję, że nie gniewasz się, ja wciąż będę pracować nad blogiem i myślę, że niedługo brakujące linki się pojawią.
Pozdrawiam
Dorota R
Pewnie, że się nie gniewam :)
UsuńA to ja sobie dziś takie zrobię też ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, Agato podeślij fotkę do albumu czytelników - będzie mi miło :)
Usuńczy jak zastąpię zwykłe mleko - kozim może to coś zmienić w efekcie końcowym? :)
OdpowiedzUsuńPo za smakiem pewnie nie :)
UsuńZostało mi ze świątecznych pierniczków trochę miodu i przyprawy korzennej. Zrobiłam te muffinki wczoraj a dzisiaj musze znowu zrobić :) Są przepyszne i bardzo proste i szybkie w wykonaniu. Ja jestem zwolenniczką nadzianych babeczek więc do środka włożyłam po łyżeczce dżemu wiśniowego. Znów zapachniało Świętami.
OdpowiedzUsuńBrzmi pysznie :)
UsuńWyszły przepyszne :) mam jeszcze dwa pytania, kiedy wyciągnąć je z papilotek (czy w ogóle je wyciągać)? oraz jak je najlepiej przechować (czy w zamkniętym pojemniku czy przykryte ściereczką)? Z góry dziękuję za pomoc
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy, jeśli masz ochotę wyślij zdjęcie do galerii czytelników :). Przez 1-2 przechowuję pod ściereczką w kuchni, potem w pojemniku w lodówce. Jeśli pieczone w papilotkach to ja tak podaję gościom i sami sobie ja zdejmują przed ugryzieniem :)
Usuń